poniedziałek, 6 stycznia 2014

Дорога в ліс/Doroha w lis/droga do lasu.

Wykonanie: Тінь Сонця
Słowa i muzyka: Сергій Василюк (Serhij Wasyljuk)

Tu do posłuchania:
http://www.youtube.com/watch?v=ujvxJ2pyUs4

Tekst oryginalny:

Дорога в ліс пройде по стерні,
Як далі буть – байдуже мені.
Полем-лугом йде, стелиться туман,
Його крила – двері у світ незнаний.
Злечу до неба, впаду в гіркий полин,
Стрілою з неба...
Проклинаючи тих, хто в лісі є,
В нашім полі звели стіну,
А я люблю...

Приспів(Ref):
Стрічати з мавками світанок,
Гойдатися з русалками на вербі
І з очеретом гомоніти у журбі.
Тут вітер замітає слід
І в добру путь ведуть Сонце і Зоря,
Коли почуєш пісню з поля – то є я!

Лети, як тінь по верхівках трав,
Візьми цей світ, який ти так шукав.
Віднайди своє сховане життя,
Коли хочеш встати з колін – не падай!
Танцюй зі мною босоніж по стерні.
Ходім зі мною...
Чути голоси із завмерлих трав:
Хтось боїться вийти надвір,
А я люблю...

Приспів(Ref)

Солодких снів тим, хто досі спить
І знає, як у безодні жить.
За стіною я, наче уві сні,
Що так рідко ходить до вас у гості.

Приспів (Ref) (2)

Transkrypcja:

Doroha w lis projde po sterni
Jak dali bud' - bajduże meni.
Połem - łuhom jde, stelyt'sja tuman,
Joho kryła - dweri u swit neznanyj.
Zleczu do neba, wpadu w hirkij połyn,
Striłoju z neba...
Proklinajuczy tych, chto w lisi je,
W naszim poli zweły stinu,
A ja lublju...

Ref:
Striczaty z mawkamy switanok,
Hojdatysja z rusałkamy na werbi
I z oczeretom homonity u żurbi.
Tut witer zamitaje slid
I w dobru put' wedut' Sonce i Zorja,
Koły poczujesz pisnju z polja - to je ja!

Łety, jak tin' po werchiwkach traw,
Wiz'my cej swit, jakyj ty tak szukaw.
Widnajdy swoje schowane żyttja,
Koły choczesz wstaty z kolin - ne padaj!
Tancjuj zi mnoju bosoniż po sterni.
Chodim zi mnoju...
Czuty (ty czujesz) holosy iz zawmerłych traw:
Chtos' bojit'cja wyjty nadwir,
A ja lublju...

Ref:
Striczaty z mawkamy switanok,
Hojdatysja z rusałkamy na werbi
I z oczeretom homonity u żurbi.
Tut witer zamitaje slid
I w dobru put' wedut' Sonce i Zorja,
Koły poczujesz pisnju z polja - to je ja!

Sołodkich sniw tym, chto dosi spyt'
I znaje jak u bezodni żyt'.
Za stinoju ja, nacze uwi sni,
Szczo tak ridko chodyt' do was u hosti

Ref

Tłumaczenie:

Droga do lasu wiedzie przez ściernisko,
Nie dbam o to, co będzie dalej.
Polem, łąką mknie, ścieli się mgła,
Jej skrzydła są bramą do nieznanego świata.
Wzlecę do nieba, wpadnę w gorzki piołun,
Jak strzała z nieba...
Przeklinając tych, którzy są w lesie,
Wznieśli mur na naszym polu,
A ja lubię...

Ref:
Spotykać nimfy o brzasku,
Kołysać się z rusałkami na wierzbie
I smutno szumieć z trzciną.
Tu wiatr zamiata ślad
I w dobrą podróż wiedzie Słońce i Gwiazda,
Kiedy usłyszysz pieśń z pola - to będę ja!

Leć, jak cień po wierzchołkach traw,
Weź ten świat, którego tak szukałeś.
Odnajdź swoje ukryte życie,
Jeśli chcesz wstać z kolan - nie upadaj!
Tańcz ze mną boso po ściernisku.
Chodź ze mną...
Usłysz głosy zamarłych traw:
Ktoś boi się tu przyjść,
A ja lubię...

Ref:
Spotykać nimfy o brzasku,
Kołysać się z rusałkami na wierzbie
I smutno szumieć z trzciną.
Tu wiatr zamiata ślad
I w dobrą podróż wiedzie Słońce i Gwiazda,
Kiedy usłyszysz pieśń z pola - to będę ja!

Słodkich snów tym, którzy nadal śpią
I wiedzą jak żyć nad przepaścią.
Za ścianą ja, jak we śnie,
Który tak rzadko chodzi do was w gości.

Ref

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz